niedziela, 28 października 2012

Rozdział 14.


Obudziłam się o godzinie 10. Obok mnie spał Mailk. Zaczęłam się mu przyglądać. Śliczne wyglądał, gdy spał. Leżałam, tak do czasu kiedy się obudził.
- Hej.- powiedził zaspanym głosem.
- Hej, jak się spało .? - spytałam
- Dobrze, - opdpowedział
W tej chcwili drzwi się do pokoju otworzyły. Zza nich wychylił się Louis. Razem zaczeliśmy udawać, że śpimy.
- Wchodzcie - szepnął Tommo
Całe One Dierection oprócz Zayna oczywiście. W rękach mieli bitą śmietanę, sos czekoladowy i ... FARBĘ DO WŁOSÓW.?! (WTF.?!)
Po co mi farba do włosów.?!
Podeszli di Zayna i farbą pomalowali mi przód włosów. Nie wytrzymałam i zaczełam się śmiać. Mulat chyba naprwadę zasnął. Chciałam go obudzić.
- Nie .! Zostaw go - powiedział szeptem Louis
- Ale on bedzie miał blond pasemko - odpowiedziałam
- Trudno.! Chodź na śnaidanie - zaproponował Niall
Zjedliśmy naleśniki przygotowane przez Harrego. Usłyszeliśmy krzyki z góry, szybko tam pobiegliśmy. zayn użalał się nad sobą.Ładnie wyglądał z nim. Próbowałm mu to zmyć, ale coś mi to nie wychodziło.
Louis chciał zostać FRYZJERKĄ.!
Wymyślili że dziś pójdziemy na kręglę. Ostatni dzień z nimi trzeba dobrze spędzić. Poszłam do siebie się przebrać. Dali mi aż 30 minut czasu. W domu wziełam prysznic, oraz przebrałam się w niebieskie szorty i białą bluzkę na ramiączka. Umalowałam się i uczesałam w koczka. Weszłąm na TWITTER'A. Zdziwiałam się, ponieważ obserwowało mnie 2 tysiące osób więcej :O. Spojżałam na zegarek, była godzina 11:40, a u nich miałam być o 11:30. Szybko nałożyłam swoje VANSY i wyszłam z domu. W tym samym momencie co ja wyszli chłopacy. Około godziny 13 byliśmy na kręgielni. Zamówiliśmy dwa tory. Ja pierwszym byłam ja, Niall i Harry. A na drugim Liam, Louis i Zayn. Mulat długo się kłucił, że chce być ze mną w drużynie, tylko u coś nie wyszło. Nasza drużyna oczywiście wygrała. Louis przy żucie się wywalił. Czuł się bardzo samotny. Żeby on poczuł się lepiej Harold zrobił to samo. Zaczeliśmy się z nich śmać. Ja z mulatem cały czas się sprzeczaliśmy kto wygra. Niall i Liam noralnie grali. I to jest dziwne, że blondyn nie prosi o
jedzenie od dwóch godzin. To była bardzo dziwna gra. Wszyscy się na nas patrzyli. Musiałam usiąć, bo już nie mogłam ze śmiechu. Niall i Liam podeszli do mnie.
- Masz ochotę na mały żarcik .? - zapytał Niall
- Jasne, tylko jaki .? - byłam ciekawa
_________________________________________________________________________________
No i kolejny ... Jak wam się podoba .?  Liczę na komentarz chociaż jeden <3

7 komentarzy:

  1. Jest ok mam nadzieje że pierwszy comment was ucieszy

    OdpowiedzUsuń
  2. Zajebisty jak zawsze... Czekam na następny... Jak możecie to podajcie w komentarzu jakiś inny fajny blog :))

    OdpowiedzUsuń
  3. jeden z najfajniejszych blogów jakie czytałam ♥ oby tak dalej ;]

    OdpowiedzUsuń
  4. moja koleżanka mi go poleciła ale za fajny to on nie jest czasami trochę nudny ;/ sorki

    OdpowiedzUsuń
  5. wow przeczytałam całego !!!zajebisty ♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥

    OdpowiedzUsuń