piątek, 1 lutego 2013

Rozdział 27.

*oczami Zayna*

Nie mogę uwierzyć, że Alex nie dała mi się wytłumaczyć. Zapewne jutro w gazetach pojawią się nowe zdjęcia. Po około 30 minutach, usłyszałem dzwonek do drzwi. Miałem nadzieje, że to ONA. Okazało się, że to tylko chłopacy, zapomnieli kluczy... Wpuściłem ich do domu i poszłem do mojego pokoju krzycząc: - Harry, na stole leży list do ciebie...
Teraz chciałem pobyć sam....
*oczami Hazzy*

Przeczytałem list, który był od mojej mamy. Miałem odwiedzić Gemme, bo on pojechali do jakiejś ciotki. Poszedłem na górę, chciałem dowiedzieć się, co się stało Malikowi. Zapukałem do drzwi jego pokoju.
- Zostawcie mnie !!!!! - krzyczał przez drzwi Zayn.
Zignorowałem jego prośbę i wszedłem do środka. Chłopak leżał wtulony w poduszkę.
- Co się stało ? - spytałem siadając obok niego. Podniósł głowę. ON PŁAKAŁ ! Nasz Bad Boy płakał !!!
- Bożee, Zayn co się stało ? - powtórzyłem pytanie. 
- Alex...- wydukał. 
- Zobaczyła zdjęcia ? 
- Nie, kur** usłyszała ! - powiedział z sarkazmem. 
- Przecież to niemożliwe... - zacząłem się zastanawiać. 
- Harry chociaż ty nie utrudniaj i życia. - westchnął.
- To ona przyniosła list ?
- Tak, ona... - odparł Zayn.
- Nie wytłumaczyłeś jej tego ? 
- Nie dała mi, powiedziała że to koniec. 
- Zadzwoń do niej, wytłumacz ! 
- Myślisz że nie próbowałem ?
- Gdzie ona jest ? - zadałem kolejne pytanie. 
- Skąd mam wiedzieć..... 
- Tylko żeby sobie czegoś nie zrobiła.... - zacząłem się "modlić" .
Mulat opadł bezwładnie na poduszkę. 
- Chcę pobyć sam... - powiedział.
Poszedłem do swojego pokoju. Wyjąłem telefon i wybrałem numer  brązowowłosej. 
1 sygnał.... 2 sygnał..... 3.... i poczta głosowa . ;/ 
Zacząłem się zastanawiać co zrobić. Martwiłem się o nią. Najzwyczajniej w świecie martwiłem się o moją przyjaciółkę. Znam ją praktycznie od urodzenia , wiem że jest zdolna do wielu rzeczy. Wpadłem na pomysł, aby zadzwonić do Gemmy, ona by zauważyła gdyby Alex wróciła. 
[G]: Halo ? 
[H]: Hej, jak się czujesz ?
[G] : dobrze.. tylko po to dzwonisz ?
[ H]: To już nie mogę pogadać z własną siostrą, a po 2 mama mi kazała się tobą zając. 
[G]:Pamiętaj, że jestem starsza Harry... dobra, do rzeczy, nie powiem trochę przeszkadzasz.
[H]: Ok, widziałaś dzisiaj Alex ? 
[G]: Nie, ona jest w Londynie. 
[H]: Ok, dzięki.
[G]: Coś się stało ? 
[H] : Nie przeszkadzam już. Pa! 
Rozłączyłem się. Z tego wszystkiego wynikało, że ona powinna być w Londynie. Pojadę do niej i się przekonam. Wziąłem klucze, które wcześniej mi a raczej nam dała. Wyszedłem z domu nic nie mówiąc. Po 15 minutach dotarłem na miejsce. Wyjąłem klucze i otworzyłem drzwi. 
- Alex!!! Jesteś tu ?!!? - wołałem, wchodząc w głąb domu. 
Odpowiedziała mi cisza. Zacząłem sprawdzać każde pomieszczenie : salon, kuchnia, łazienka, sypialnia. W tym ostatnim zastałem bałagan. Na środku pokoju leżała potłuczona ramka i podarte zdjęcie Zayna i Alex. 
- Gdzie ona jest ? - to pytanie krążyło po mojej głowie. 
Jeszcze muszę sprawdzić Holmes Chapel. Może Gemma się pomyliła. 
Zarezerwowałem bilet na lot, pojechałem do kompleksu, tam się spakowałem. 
Chłopakom powiedziałem że muszę jechać do siostry. Po kilku godzinnej podróży byłem w moim rodzinnym domu. Porozmawiałem z siostrą o całej sytuacji z Malikiem. Z tego co się dowiedziałem, dziewczyny potrzebują czasu i zazwyczaj chcą być same.  Rozumiem czują się zranione i w ogóle , ale ja się MARTWIĘ ! Jako przyjaciel. Dzisiaj pod jej drzwiami byłem 10 razy. Mówię serio ! 10 ! Nikogo nie było, bynajmniej nikt mi nie otworzył... Siedziałem teraz w swoim pokoju, na parapecie i czekałem, aż w jej pokoju zaświeci się światło, ktoś pojawi się w oknie. I tym kimś będzie ONA ! 
________________________________________________
Witam wszystkich. :** Rozdział spóźniony,  ponieważ mam ferie.. ;/ I nie było mnie w domu ... Następny rozdział pojawi się w niedziele ! :))  Czekam na komentarze ;] 
Fajnie byłoby dobić do 15 komentarzy, pod jednym rozdziałem  :)) 
Pomożecie ? :DD
Co do rozdziału, trochę krótki ;c 
P.S. Jak wam się podoba nowy wygląd bloga ? ;> 

3 komentarze:

  1. Wgląd fajny, a co do opowiadania to jak zawsze świetny!!
    Nie mogę się doczekać Niedzieli!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Czekam na nexta :)

    OdpowiedzUsuń