- Ty wiesz za co !- wyjęła z mojej torebki papierek i schowała do kieszeni swoich spodni. - Ja to wezmę......
- Wracamy do domu ? - warknęłam w jej stronę.
- Tak. - odpowiedzia
Szczerze nie byłam zła i tak bym nie skorzystała z tego numeru. Ale musiałam jej pokazać kto jest silniejszy. Pożegnałyśmy się z jej przyjaciółmi. Zdziwiłam się gdy jeden z jej kolegów mnie przytulił , ale oddałam gest. Przez większą część drogi szłyśmy w milczeniu.
- Jeśli chcesz to mogę ci oddać ten numer. - wypaliła nagle Kate.
- Po co mi on ?- spytałam.
- To go nie chcesz ? - spojrzałam na nią z uśmiechem na ustach. - To czemu tak ostro zareagowałaś ?
- Chciałam ci pokazać kto jest starczy ! - wytknęłam jej język i zaczęłam się śmiać.
- Robimy dziś noc horrorów ?- zadała pytanie dziewczyna , gdy staliśmy pod posesją.
- Jasne, świetny pomysł. Tylko żebyś się później nie bała ;p
- Bez obaw, dorosłam. - powiedziała wykonując teatralny ruch ręką.
Weszłyśmy do środka. Panowała tam nieskazitelna cisza... A strach było się odezwać i zburzyć tą atmosferę.
Przygotowałyśmy popcorn i innej przekąski. Do salonu zniosłyśmy poduszki i koce, abyśmy nie zmarzły. Włączyłyśmy film. 1... 2... 3...
Tak czas nam zleciał do 4 nad ranem.
Włączyć kolejny ? - spytałam.
- Yhym. - odpowiedziała Cat, która ledwo utrzymywała powieki w górze.
- Śpiąca królewna... - zaśmiałam się.
- Zamknij się .... - właśnie zaczął się film, więc nic więcej nie odpowiedziałam.
Jak się okazało, nie tylko Kate była senna. Morfeusz również i mnie zabrał do swojej krainy.
Znowu nawiedzał mnie sen z Zayn'em. Ciekawo czy on też o mnie śni ?? ^^
*** 2 tygodnie później ***
Obudziłam się i na w pół śpiąca powędrowałam do kuchni. Nalałam sobie szklankę zimnego soku i wypiłam go na jeden łyk. Momentalnie się rozbudziłam. Spojrzałam na zegarek - 11:20 , nie jest aż tak źle. Udałam się do pokoju Kate aby ją obudzić. Dzień zapowiadał się na bardzo bardzo ciepły. Dziewczyna już nie spała.
- Szykuj się , idziemy na plażę ! - krzyknęła w moją stronę.
- Ok, a co ze śniadaniem ? - spytałam.
- Zaraz coś zrobię, a teraz szybko się zbieraj...- poganiała mnie siostra.
Westchnęłam i udałam się w kierunku mojej walizki. Wyjęłam z niej TO ( bez .torebki) Zrobiłam poranną toaletę i ubrałam się. Zeszłam na dół gdzie czekała na mnie uśmiechnięta brunetka. W mgnieniu oka zjadłyśmy śniadanie i powróciłyśmy do pokoju. Do wielkiej plażowej torby wrzuciłyśmy koc, krem z filtrem i portfel.
- No jasne.
Dziewczyna również nałożyła swoje okulary i udałyśmy się w stronę plaży. Po drodze wstąpiłyśmy do sklepu po picie i żelki :)
Po około 30 minutach byłyśmy na miejscu.
Wszystko wyglądało tak niezwykle. W miarę szybko znalazłyśmy dobre miejsce do tego aby usiąść. Rozłożyłyśmy koc. Zdjęłam ubranie wierzchnie zostając w tym stroju.
Kate zrobiła to samo. Nasmarowałyśmy się kremem i zaczęłyśmy opalać przy okazji plotkując. Nagle słońce przysłoniła mi czyjaś sylwetka. Odwróciłam się w stronę osoby.
- Hej chciałbym się zapytać czy byście nie chciały pograć razem z nami ?- spytał tajemniczy na jednym wdechu i pokazał głową na grupkę dobrze zbudowanych chłopaków. - Tak w ogóle to jestem Nick.
- Ja Alex , a to jest Kate . - przedstawiłam nas.
- Miło nam . - dopowiedziała dziewczyna.
- To jak ? - spytał nowo poznany kolega.
Wymieniłam spojrzenia z Kate i udałyśmy się za tajemniczym Nickiem w stronę wody.
- To Alex i Kate - przedstawił nas , gdy tylko doszliśmy do grupy. - A to jest James, Xawier i Dawid - pokazywał po kolei. Jak na komendę wszyscy rzucili "hej" !
Zaśmiałyśmy się i ruszyłyśmy do wody. Za nami szli chłopcy cicho dyskutując.
- Nie powinniśmy wstawać... - powiedziała szeptem brunetka.
- Słyszałam. - skwitowała.
W końcu znalazłyśmy się w chłodnej wodzie. Ochlapałam jednego z naszych nowych znajomych. I tak właśnie rozpętałam wojnę .Szczególnie bawiłam się z James'em co nie uszło uwadze Kate. Odciągnęła mnie na brzeg, a ja popatrzyłam na nią pytającym wzrokiem.
- Daj sobie z nim spokój. - zaczęła, a ja nadal patrzyłam się na nią i nie wiedziałam o co jej chodzi.
- No ty i Zayn, nie zaczynaj czegoś, jak macie do siebie wrócić... - dokończyła.
- Przesadziłaś ...
- Ale.. - chciała się wybronić, ale ja jej na to nie pozwoliłam.
- Miałaś o NIM nie mówić !!! - krzyknęłam stawiając nacisk na słowo "Nim". Moje oczy momentalnie się zaszkliły gdy tylko pomyślałam o tych brązowych tęczówkach, o jego ustach, o charakterystycznym zapachu perfum. Nasi nowo poznani znajomi dziwnie się na nas patrzyli. Szybko zebrałam się i ruszyłam w stronę naszego legowiska. xd
Ona dobrze wiedziała że za nim tęsknie i że żałuję tych słów.. Nie chciałam zostać przyjaciółmi. Chciałam żeby walczył ale on się poddał. A może to ja nie dałam mu się wytłumaczyć. Ubrałam spodenki i bluzkę na mokre bikini. Po policzku spłynęła łza, którą szybko otarłam.
- Wszystko ok ?- spytał James. Dopiero teraz się zorientowałam że on tu stoi.
- Tak - odparłam zbierając resztę swoich rzeczy....
7kom= NN !!!!
Wszystko wyglądało tak niezwykle. W miarę szybko znalazłyśmy dobre miejsce do tego aby usiąść. Rozłożyłyśmy koc. Zdjęłam ubranie wierzchnie zostając w tym stroju.
Kate zrobiła to samo. Nasmarowałyśmy się kremem i zaczęłyśmy opalać przy okazji plotkując. Nagle słońce przysłoniła mi czyjaś sylwetka. Odwróciłam się w stronę osoby.
- Hej chciałbym się zapytać czy byście nie chciały pograć razem z nami ?- spytał tajemniczy na jednym wdechu i pokazał głową na grupkę dobrze zbudowanych chłopaków. - Tak w ogóle to jestem Nick.
- Ja Alex , a to jest Kate . - przedstawiłam nas.
- Miło nam . - dopowiedziała dziewczyna.
- To jak ? - spytał nowo poznany kolega.
Wymieniłam spojrzenia z Kate i udałyśmy się za tajemniczym Nickiem w stronę wody.
- To Alex i Kate - przedstawił nas , gdy tylko doszliśmy do grupy. - A to jest James, Xawier i Dawid - pokazywał po kolei. Jak na komendę wszyscy rzucili "hej" !
Zaśmiałyśmy się i ruszyłyśmy do wody. Za nami szli chłopcy cicho dyskutując.
- Nie powinniśmy wstawać... - powiedziała szeptem brunetka.
- Słyszałam. - skwitowała.
W końcu znalazłyśmy się w chłodnej wodzie. Ochlapałam jednego z naszych nowych znajomych. I tak właśnie rozpętałam wojnę .Szczególnie bawiłam się z James'em co nie uszło uwadze Kate. Odciągnęła mnie na brzeg, a ja popatrzyłam na nią pytającym wzrokiem.
- Daj sobie z nim spokój. - zaczęła, a ja nadal patrzyłam się na nią i nie wiedziałam o co jej chodzi.
- No ty i Zayn, nie zaczynaj czegoś, jak macie do siebie wrócić... - dokończyła.
- Przesadziłaś ...
- Ale.. - chciała się wybronić, ale ja jej na to nie pozwoliłam.
- Miałaś o NIM nie mówić !!! - krzyknęłam stawiając nacisk na słowo "Nim". Moje oczy momentalnie się zaszkliły gdy tylko pomyślałam o tych brązowych tęczówkach, o jego ustach, o charakterystycznym zapachu perfum. Nasi nowo poznani znajomi dziwnie się na nas patrzyli. Szybko zebrałam się i ruszyłam w stronę naszego legowiska. xd
Ona dobrze wiedziała że za nim tęsknie i że żałuję tych słów.. Nie chciałam zostać przyjaciółmi. Chciałam żeby walczył ale on się poddał. A może to ja nie dałam mu się wytłumaczyć. Ubrałam spodenki i bluzkę na mokre bikini. Po policzku spłynęła łza, którą szybko otarłam.
- Wszystko ok ?- spytał James. Dopiero teraz się zorientowałam że on tu stoi.
- Tak - odparłam zbierając resztę swoich rzeczy....
__________________________________
Hej ;D
Witam was serdecznie, przybywam do Was z nowym
rozdziałem !!! ;D
A tak na serio xd
Mam nadzieję że uda mi się napisać jeszcze jeden rozdział
do niedzieli..
Na razie siedzę w domu chora, więc tak jakby mam czas ;)
Do zobaczenia niedługo ;***
Zaszantażuję was !7kom= NN !!!!
Ogromne dzieki za wpisy bo musialam nadrobic zaleglosci ;PPP Pozdrowionka
OdpowiedzUsuńŚwietny, pisz dalej :)
OdpowiedzUsuńCzekam na kolejny :))